Szwedzko-brytyjska firma farmaceutyczna AstraZeneca ogłosiła plany notowania swoich akcji bezpośrednio na nowojorskiej giełdzie (NYSE). Celem tego posunięcia jest maksymalizacja zysków z amerykańskiego rynku kapitałowego, który cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów i wysoką płynnością.
Pomimo notowań w USA, AstraZeneca pozostanie notowana w Londynie i Sztokholmie, co powinno uspokoić brytyjskich i szwedzkich inwestorów. Wcześniej media donosiły, że firma rozważa całkowite wycofanie się z obrotu w Wielkiej Brytanii, co mogło wzbudzić obawy inwestorów.
Mówi się, że londyński rynek akcji kurczy się, ponieważ wiele firm wybiera giełdy amerykańskie ze względu na wyższe wyceny i dostęp do głębokich rynków kapitałowych. Notowanie AstraZeneca na NYSE plasuje ją w czołówce europejskich firm, które chcą przyciągnąć globalnych inwestorów.
Firma poinformowała, że jej akcje zaczną być notowane na nowojorskiej giełdzie 2 lutego 2026 r., a struktura kwitów depozytowych zostanie wyeliminowana. Plan bezpośredniego notowania musi jeszcze zostać zatwierdzony przez akcjonariuszy w głosowaniu zaplanowanym na 3 listopada 2025 r.
AstraZeneca pozostanie z siedzibą główną w Wielkiej Brytanii, a akcje na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wzrosły w poniedziałek o około 1%, co daje firmie stopę zwrotu rok do roku na poziomie około 6%. Prezes AstraZeneca, Michel Demare, powiedział, że nowa globalna struktura notowań pozwoli firmie przyciągnąć szersze grono inwestorów z całego świata.
Decyzja firmy została również dobrze przyjęta przez brytyjski rząd, a rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Skarbu z zadowoleniem przyjął utrzymanie notowań londyńskich, podkreślając znaczenie wspierania międzynarodowych firm na krajowym rynku akcji.
e-finance.com.ua
