Chiny ogłosiły rozpoczęcie dochodzenia antysubsydyjnego dotyczącego importu produktów mlecznych z Unii Europejskiej. Decyzja ta stała się nowym etapem w sporach handlowych między obydwoma regionami, podaje Bloomberg.

Dochodzenie wszczęte przez chińskie Ministerstwo Handlu skupi się na kilku kategoriach produktów mlecznych, w tym serach. W ramach dochodzenia zbadanych zostanie 20 programów dotacji UE, w tym część programów wdrożonych w ramach Wspólnej Polityki Rolnej UE, a także specjalne programy dla sektora mleczarskiego we Włoszech i Finlandii.

Śledztwo ma trwać około roku, ale w pewnych okolicznościach może zostać przedłużone o kolejne sześć miesięcy. Niniejsze dochodzenie wpisuje się w szerszy kontekst sporów handlowych między Chinami a UE.

Warto podkreślić, że Chiny są znaczącym importerem produktów mlecznych z krajów europejskich takich jak Holandia i Francja. Głównym dostawcą produktów mlecznych do Chin pozostaje jednak Nowa Zelandia. W ostatnich latach wolumen zakupów z tego kraju spadł ze względu na wzrost krajowej produkcji mleka w Chinach i pogorszenie koniunktury gospodarczej.

Posunięcie Chin jest odpowiedzią na cła na samochody elektryczne, które Unia Europejska nałożyła na chińskie samochody elektryczne. Decyzja podkreśla rosnące napięcia handlowe między Chinami a UE i może mieć znaczący wpływ na dwustronny handel w sektorze rolnym.

Oczekuje się, że wyniki śledztwa mogą doprowadzić do wprowadzenia nowych ograniczeń w handlu lub ceł na produkty mleczne z UE, co z kolei może mieć wpływ na sytuację cenową na rynku i stosunki handlowe pomiędzy Europą a Chinami.