Trwająca susza na Ukrainie nie spowodowała jak dotąd znaczących zmian w plonach i cenach produktów. Jednak negatywne skutki tej naturalnej anomalii mogą być bardziej zauważalne w 2025 r., szczególnie w przypadku upraw ozimych.
Opowiadał o tym pierwszy wiceminister polityki rolnej i żywności Ukrainy Taras Wysocki. Zauważył, że ukraińscy rolnicy potrafili przystosować się do wyzwań wojny, a większość kategorii produktów rolnych w kraju ustabilizowała się. Pozwala to na utrzymanie krajowej podaży warzyw, owoców i jagód, co z kolei utrzymuje ceny na stabilnym poziomie. Dlatego w najbliższej przyszłości nie należy spodziewać się tak gwałtownych skoków cen jak w 2022 roku.
Jednocześnie Wysocki podkreślił, że sezonowe wahania cen są możliwe na wiosnę, kiedy produkty są przechowywane w magazynach. Jednym z kluczowych czynników wpływających na ceny będzie dostępność energii elektrycznej, gdyż od niej zależy przechowywanie plonów i utrzymanie ich jakości.
Ze względu na zmiany klimatyczne i przedłużającą się suszę zbiory zbóż i roślin oleistych zmniejszą się w 2024 roku o 12%. Odbiło się to szczególnie na produkcji roślin pastewnych, co z kolei spowodowało spadek produkcji mleka. Wysoki popyt na produkty mleczne przy zmniejszonej produkcji spowodował wzrost cen w tym segmencie rynku.
W pozostałych gałęziach rolnictwa sytuacja pozostaje jednak stabilna. Produkcja mięsa drobiowego, wieprzowego, bydła i jaj nie uległa istotnym zmianom, co pozwala na utrzymanie cen tych produktów bez większych wahań.
Wysocki szczególnie pozytywnie ocenił prognozy zbiorów buraków cukrowych. Według szacunków ministerstwa tegoroczna produkcja cukru wyniesie 1,6 mln ton, przy krajowym zużyciu na poziomie 900 tys. ton. Nie tylko zaspokoi to potrzeby kraju, ale także otworzy możliwości eksportu nadwyżek produktów.
Jeśli chodzi o grykę, jej zbiory będą mniejsze, ale dzięki znacznym zapasom w ubiegłym roku rynek ukraiński zostanie zaopatrzony w wymaganą ilość tej uprawy.
e-finance.com.ua