Przychody Arabii Saudyjskiej z eksportu ropy naftowej spadły w czerwcu 2024 r. do 17,7 mld dolarów, co stanowi najniższy wynik od trzech lat. Było to spowodowane niższymi cenami ropy naftowej i decyzją królestwa o ograniczeniu wydobycia.

Według danych głównego urzędu statystycznego Arabii Saudyjskiej, w czerwcu przychody z dostaw ropy naftowej i produktów naftowych spadły o ponad 9% w porównaniu z rokiem ubiegłym i o około 12% w porównaniu z majem. Był to poważny cios dla gospodarki kraju, w której kluczową rolę odgrywają wpływy z eksportu ropy.

Arabia Saudyjska, jako czołowy członek OPEC i największy na świecie eksporter ropy, jest uzależniona od tych dochodów w celu finansowania gruntownych reform gospodarczych zainicjowanych przez księcia koronnego Mohammeda bin Salmana. Jego plany obejmują inwestycje w nowe technologie, takie jak samochody elektryczne, półprzewodniki i wydarzenia sportowe.

Jednak spadające przychody z ropy utrudniają realizację tych ambicji. Od początku 2022 r., kiedy inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała gwałtowny wzrost cen ropy do ponad 120 dolarów za baryłkę, przychody Arabii Saudyjskiej z eksportu ropy spadły. W tym czasie kraj zarabiał na ropie około 1 miliarda dolarów dziennie.

Dziś cena ropy Brent kształtuje się na poziomie ok. 76 dolarów za baryłkę i jest o 6,2% niższa niż na początku roku. Spadek cen wynika z obaw przed spowolnieniem wzrostu gospodarczego w USA i Chinach, co negatywnie wpłynie na światowy popyt na ropę.

Tym samym Arabia Saudyjska stoi przed nowymi wyzwaniami, które mogą mieć wpływ na jej plany i strategie gospodarcze na niestabilnym rynku ropy.