Ceny białej kapusty na Ukrainie nadal rosną w rekordowym tempie. Dopiero w zeszłym tygodniu rolnicy ponownie podnieśli cenę tego popularnego warzywa i jego cena jest już 3,7 razy wyższa niż w zeszłym roku.
Jak podają analitycy z *EastFruit*, sytuacja pogorszyła się ze względu na zmniejszenie się zapasów kapusty w magazynach. Pod koniec stycznia większość rolników sprzedała znaczną część swoich plonów i na rynku nie było już prawie żadnych warzyw średniej i niskiej jakości. Doprowadziło to do znaczącego ograniczenia podaży i kolejnego wzrostu cen.
Eksperci tłumaczą też wzrost cen tym, że rolnicy, mając ograniczone zapasy dobrej jakości kapusty, zaczęli wstrzymywać się ze sprzedażą, spodziewając się jeszcze wyższych cen w przyszłości. Taka taktyka doprowadziła do dalszego ograniczenia dostępności produktów na rynku, zmuszając hurtowych nabywców do konkurowania o resztki.
Ponadto hurtownicy informują o ogólnym zmniejszeniu podaży kapusty, co dodatkowo stymuluje wzrost cen. W warunkach niedoboru duzi nabywcy zmuszeni są do akceptowania wyższych cen, aby zapewnić niezbędne wolumeny dla sieci handlowych.
Podobną sytuację można zaobserwować w krajach sąsiednich, co utrudnia import wystarczającej ilości kapusty po rozsądnych cenach. Dlatego też eksperci przewidują, że w najbliższej przyszłości rynek raczej się nie ustabilizuje, a wysokie ceny mogą utrzymać się aż do nowych zbiorów.
Niedobór kapusty na Ukrainie stał się zatem jednym z najbardziej odczuwalnych czynników wpływających na rynek spożywczy. Konsumenci będą musieli dostosować się do nowych realiów, a producenci zrewidować swoje strategie sprzedaży, biorąc pod uwagę szybkie zmiany popytu i podaży.
e-finance.com.ua