9 kwietnia był dniem rekordowym dla najbogatszych ludzi świata: ich łączny majątek zwiększył się o 304 miliardy dolarów. Ten jednorazowy skok był największy w historii i był spowodowany szybkim wzrostem światowych rynków akcji.
Jak podaje Bloomberg, gwałtowna reakcja rynków była spowodowana zaskakującym oświadczeniem prezydenta USA Donalda Trumpa. Szef Białego Domu ogłosił czasowe zawieszenie wprowadzania nowych ceł na towary importowane z szeregu krajów, z wyjątkiem Chin. Według niego decyzja ta została podjęta „ze względu na nerwową reakcję” przedsiębiorstw i inwestorów na poprzednie surowe środki taryfowe.
W rezultacie tego oświadczenia najważniejsze indeksy giełdowe w USA odnotowały silny wzrost. Indeks S&P 500 odnotował największy dzienny wzrost od kryzysu finansowego w 2008 roku. Natomiast indeks technologiczny Nasdaq Composite odnotował największy wzrost od 24 lat.
Dzięki temu rynki akcji były w stanie częściowo odrobić straty z poprzedniego tygodnia, kiedy to światowe giełdy zanotowały gwałtowne spadki w związku z doniesieniami o wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone szerokich ceł. Oświadczenie Trumpa przywróciło inwestorom nadzieję na deeskalację konfliktu handlowego USA z resztą świata, co wywołało falę zakupów na giełdach.
Warto zaznaczyć, że największe zyski odnotowali akcjonariusze z sektora high-tech, przemysłu i finansów. W rezultacie setki miliarderów odnotowały znaczący wzrost swojego majątku netto w ciągu jednego dnia, co znalazło odzwierciedlenie w zaktualizowanym indeksie miliarderów Bloomberga.
Ta sprawa po raz kolejny udowodniła, jak bardzo globalne rynki finansowe są uzależnione od sygnałów politycznych — i jak decyzje jednego lidera mogą natychmiast zmienić globalny krajobraz gospodarczy.
e-finance.com.ua