Łotwa podjęła środki legislacyjne w celu zakazania importu rosyjskiego zboża, a teraz nalega na rozszerzenie sankcji wobec rosyjskiego eksportu produktów rolnych do Unii Europejskiej. Takie stanowisko wyraził łotewski minister rolnictwa Armands Krause. Podkreślił, że takie działania nie mają wpływu na tranzyt do innych krajów UE, a pomogą wesprzeć Ukrainę i zmniejszyć potencjalny wpływ na rosyjską gospodarkę.
Według niego wykluczenie rosyjskiego zboża z rynku UE można zastąpić produktami z Ukrainy. Przyczyniłoby się to nie tylko do wsparcia gospodarczego Ukrainy, ale także zapobiegłoby potencjalnemu wykorzystaniu rosyjskich towarów na potrzeby działań wojennych.
Minister rolnictwa Łotwy wyraził przekonanie, że obecna sytuacja na Ukrainie wymaga szybkich i skutecznych działań ze strony Unii Europejskiej. Podkreślił, że ostatnie wydarzenia związane z wojną dramatycznie zmieniły krajobraz geopolityczny, dlatego potrzebna jest zmiana podejścia i strategii na poziomie UE.
Łotewski urzędnik zauważył również, że Europejska Polityka Rolna wymaga przeglądu, ponieważ została opracowana przed eskalacją konfliktu na Ukrainie i obecnymi zmianami geopolitycznymi.
Obecnie Łotwa boryka się z problemami na granicy z Polską w związku z konfliktem na Ukrainie. Niemniej jednak kraj ten opowiada się za szybką reakcją i dostosowaniem się do nowych warunków w celu zapewnienia swobodnego przepływu towarów między krajami UE i wsparcia Ukrainy.
Warto zauważyć, że jeszcze w styczniu 2024 r. kraje bałtyckie zaproponowały wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego i białoruskiego zboża do UE. A 22 lutego łotewska Saeima zatwierdziła zakaz importu rosyjskich i białoruskich produktów rolnych do kraju co najmniej do lipca 2025 roku. Łotwa stała się tym samym pierwszym krajem UE, który prawnie ograniczył stosowanie produktów rolnych z Rosji i Białorusi.
e-finance.com.ua