Główną przyczyną niezadowolenia sojuszników stała się decyzja Niemiec przeciwko konfiskacie zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na finansowanie odbudowy i pomocy wojskowej dla Ukrainy. Poinformował o tym dziennik „Wall Street Journal”.
Niemcy obawiają się, że konfiskata może stworzyć niechciany precedens, który skłoniłby inne kraje do występowania z roszczeniami o reparacje za II wojnę światową. Takie stanowisko Niemiec wywołało ostre niezadowolenie wśród sojuszników, którzy liczyli na uzupełnienie środków na odbudowę Ukrainy kosztem skonfiskowanego majątku rosyjskiego.
Władze niemieckie niepokoją się także możliwością komplikacji przyszłych negocjacji w sprawie zakończenia wojny i zwrotu Ukrainy okupowanych terytoriów. Uważają, że fundusze te powinny pozostać nienaruszone jako ważne narzędzie nacisku na Rosję podczas negocjacji w sprawie uregulowania konfliktu.
Ponadto Berlin obawia się ewentualnych odpowiednich działań Moskwy w stosunku do niemieckich firm działających na terytorium Rosji. Może to również wywołać reakcję Rosji przeciwko niemieckim interesom, które pozostają w Rosji.
Obecnie kwestia konfiskaty rosyjskiego mienia dzieli G7, gdzie Japonia, a także Niemcy sprzeciwiają się jej ze względu na groźbę żądań reparacyjnych ze strony Korei Południowej i innych krajów.
Dwie trzecie zamrożonych rosyjskich rezerw monetarnych znajduje się obecnie w centrach rozliczeniowych krajów europejskich. Zaledwie dwa lata po rozpoczęciu wojny Niemcy poparły niedawno wykorzystanie nieoczekiwanych zysków do finansowania broni dla Ukrainy.
e-finance.com.ua