Według informacji opublikowanych przez „Financial Times”, pogrążony w kryzysie koncern lotniczy Boeing może być świadkiem znacznego obniżenia swojej wiarygodności kredytowej do poziomu „śmieci”. To niezwykle ważne wydarzenie dla firmy stojącej przed wieloma wyzwaniami i stratami.
Obecnie oczekuje się, że Boeing opublikuje we wtorek szczegóły dotyczące dostaw samolotów na maj, ale inwestorzy i analitycy już uważnie śledzą kolejny ruch firmy. Szczególną uwagę zwraca się na zdolność Boeinga do zwiększenia dostaw w drugiej połowie roku, aby uniknąć katastrofalnego obniżenia ratingu kredytowego.
Według FT do głównych czynników, które mogą spowodować obniżenie oceny Boeinga, należą słabe dostawy samolotów, niejasne perspektywy ożywienia rynku oraz długi okres wysokiego zadłużenia w stosunku do zysków. Zagraża to statusowi inwestycyjnemu spółki i może prowadzić do znacznych komplikacji w relacjach z wierzycielami.
W świetle ogromnej struktury kapitałowej Boeinga, którego całkowite zadłużenie wynosi prawie 58 miliardów dolarów, wzrost kosztów finansowania zewnętrznego może być krytycznym testem dla firmy. Klienci o wysokich dochodach mogą mieć trudności z zaakceptowaniem nowych warunków, co natychmiast znajdzie odzwierciedlenie w cenach akcji i obligacji Boeinga.
Kierownictwo Boeinga podkreśla znaczenie utrzymania ratingu na poziomie inwestycyjnym, zauważając, że jest to kluczowy element ich strategii. Inwestorzy i analitycy podkreślają jednak, że uniknięcie obniżki ratingu będzie w obecnej sytuacji trudnym zadaniem dla spółki.
Niedawne obniżenie ratingu kredytowego Boeinga do „Baa3” z Moody's, co odpowiada poziomowi „BBB-minus” w systemie innych agencji ratingowych, wskazuje na pogorszenie kondycji finansowej spółki. Pozytywna perspektywa agencji Moody's, S&P i Fitch na „negatywną” może również sygnalizować dalsze wyzwania stojące przed Boeingiem w przyszłości.
e-finance.com.ua