Kraje Grupy Siedmiu (G7) rozpoczęły aktywne dyskusje na temat możliwych środków mających na celu przeciwdziałanie nadmiernemu napływowi tanich towarów z Chin. Jak podaje agencja Bloomberg, powołując się na ministra finansów Kanady Francois-Philippe Champagne'a, umowa ma na celu koordynację działań między krajami w celu zwalczania nadprodukcji i nieuczciwych praktyk rynkowych, które zagrażają stabilności gospodarek krajowych.

Wśród proponowanych narzędzi jest wprowadzenie taryf lub innych ograniczeń na dostawy z Chin, które uznaje się za nadmierne. Grupa G7 zwraca szczególną uwagę na chińskie platformy internetowe, takie jak Temu i Shein, które masowo dostarczają bardzo tanie produkty na rynki zachodnie. Towary te często omijają tradycyjne bariery celne dzięki preferencyjnym systemom.

Stany Zjednoczone już poczyniły pierwszy krok w tym kierunku. Na początku maja administracja Donalda Trumpa uchyliła zasadę de minimis dla takich paczek, która umożliwiała bezcłowy import małych towarów. Zmiana ta wpłynęła na znaczną część chińskiego eksportu — w 2023 r. około jedna czwarta z 94 miliardów dolarów eksportu w segmencie handlu detalicznego trafiła do Stanów Zjednoczonych.

W rezultacie w kwietniu nastąpił gwałtowny wzrost dostaw do USA — wolumen zwiększył się o prawie 30% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Kupujący rzucili się, aby skorzystać z ostatniej okazji na złożenie zamówienia przed wprowadzeniem nowych taryf. Oczekuje się, że w przyszłości wolumeny te znacznie się zmniejszą.

Jednak w wielu krajach rosną obawy, że chińscy eksporterzy kierują swoje towary na inne rynki, głównie do Europy, co wywrze dodatkową presję na lokalnych producentów i sprzedawców detalicznych. Według Financial Times Unia Europejska rozważa obecnie możliwość wprowadzenia stałej opłaty za małe przesyłki docierające do UE.

Francja już teraz aktywnie lobbuje na rzecz wprowadzenia dodatkowych taryf, podczas gdy Wielka Brytania i Japonia również analizują możliwe kroki. Rosnąca konkurencja ze strony tanich produktów chińskich staje się strategicznym wyzwaniem dla wiodących gospodarek demokratycznych, a kraje G7 poszukują wspólnych rozwiązań w celu ochrony swoich rynków.