Rosyjska korporacja państwowa Rosatom ostatecznie zakończyła swoją działalność w Czechach ponad rok po pełnej inwazji Rosji na Ukrainę. Według Radio Prague International, lokalny oddział firmy został wykreślony z rejestru handlowego, a wszyscy jego pracownicy złożyli wcześniej rezygnację. Ponadto agencja komunikacyjna, która współpracowała z Rosatomem, również zaprzestała działalności, pozostawiając po sobie długi.
Wcześniej Rosatom ubiegał się o udział w przetargu na budowę nowego bloku energetycznego w czeskiej elektrowni jądrowej Dukovany. Czeski rząd wykluczył jednak rosyjski koncern z przetargu po ujawnieniu roli rosyjskiego GRU w eksplozji składów amunicji w miejscowości Vrbetyka.
Zakład węgierskiej spółki zależnej Rosatomu, zlokalizowany w Czechach, funkcjonował jako centrum firmy w Europie Środkowej. Jednak po rosyjskiej inwazji i ujawnieniu informacji o działaniach rosyjskiego GRU, Czechy zdecydowały się przerwać współpracę z Rosatomem.
Oświadczenia prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy o potrzebie wprowadzenia nowego pakietu sankcji przeciwko Rosji, który obejmuje państwową korporację Rosatom, wywołały rezonans w Unii Europejskiej. Litewska prezydent podkreśliła potrzebę zwiększenia presji na Rosję i podjęcia zdecydowanych działań przez społeczność międzynarodową.
Zamknięcie działalności Rosatomu w Czechach pokazuje rosnącą nieakceptowalność i dystans do współpracy z rosyjskimi firmami w świetle agresywnych działań Rosji na Ukrainie. Może to mieć również znaczący wpływ na sektor energetyczny i plany rozwoju energetyki jądrowej w regionie. Obecnie ważne jest, aby Unia Europejska i społeczność międzynarodowa wspólnie rozważyły i podjęły odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i rozwoju alternatywnych źródeł energii w regionie.
e-finance.com.ua